Kandydat na prezydenta wspiera tarnowski żużel

Po tym jak Grupa Azoty S.A. odmówiła finansowanie tarnowskiego żużla odezwali się kibice, którzy postanowili zebrać pieniądze na funkcjonowanie klubu żużlowego Unia Tarnów. Do tego grona dołączył Henryk Łabędź kandydat na prezydenta Tarnowa, który postanowił zrezygnować z wielkiej konwencji programowej, podczas której miał zaprezentować wszystkie postulaty, zainicjować dyskusję oraz opowiedzieć o swojej wizji i priorytetach dla miasta.  Natomiast pieniądze, które miały być na nią przeznaczone przekazać na zbiórkę zorganizowaną przez miłośników czarnego sportu w Tarnowie.

„Jestem kandydatem na prezydenta, ale przede wszystkim tarnowianinem oraz

byłym sportowcem. Kocham sport. Wiem, co muszą czuć nasi kibice i poczułem szczere

wzruszenie, gdy dostrzegłem tę nierówną walkę o uratowanie ukochanego klubu. Wierzę,

że działanie ma większą moc od opowieści o tym, co by chciało się zrobić. W tym miejscu

również pragnę zagwarantować, że jako prezydent będę dbał o nasze dziedzictwo, a do

niego bez wątpienia zalicza się Czarny Sport. Informuję również, że podejście przez

miejskie władze do sportu jest dla mnie oburzające. Obecna sytuacja klubu nie jest

wypadkiem przy pracy, a wyraźnym wyrazem krótkowzroczności oraz lat zaniedbań

i powinna być przedmiotem wstydu dla osób decyzyjnych w mieście.

Równocześnie pragnę poinformować, że mój program zostanie zaprezentowany

w skromniejszej odsłonie w tym samym terminie, z tym, że na ulicach Tarnowa. Niech ta

forma będzie również zapowiedzią mojego podejścia do zarządzania miastem.

Zamierzam być zawsze blisko mieszkańców oraz ich problemów”- podkreśla kandydat na prezydenta Tarnowa Henryk Łabędź.