Powiat tarnowski
Wicestarosta tarnowski protestuje przeciwko manipulacjom
Jak już informowały środki masowego przekazu w sobotę, 27 stycznia 2024 roku, na wniosek Prokuratury Okręgowej w Krakowie doszło do zatrzymania starosty tarnowskiego Roman Ł. oraz dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Tarnowie Anny G.
Zatrzymanym przedstawiono zarzuty z artykułu 231 paragraf 2 kodeksu karnego. Prokurator nie chciał powiedzieć o szczegółach zatrzymania, ograniczając się jedynie do kwalifikacji.
W dniu 30 stycznia 2024 r. na posiedzeniu Rady Powiatu Tarnowskiego radni wydali oświadczenie w sprawie aresztowania starosty. Zaznaczają w nim, że nigdy nie mieli wątpliwości, co do jego uczciwości i sumienności w wykonaniu obowiązków. Podkreślają równocześnie, że szanował ludzi i miał do nich duże zaufanie, a także, że był bezkonfliktowy i otwarty na współpracę. W powszechnym przekonaniu mieszkańców uchodzi za wyjątkowo uczciwego człowieka. Za patriotę cieszącego się dużym poparciem społecznym. „Wzburzenie całą sytuacją – czytamy w oświadczeniu, potęgują pojawiające się głosy mające na celu zniszczenie dobrego wizerunku jego osoby i wyeliminowanie z życia samorządowego.
Wicestarosta tarnowski Jacek Hudyma w piątek 9 lutego podczas zwołanej konferencji prasowej, zaprotestował przeciwko pojawiającym się w przestrzeni publicznej nieprawdziwym informacjom odnośnie przebywającego w tymczasowym areszcie starosty Romana Łucarza. Wedle jego wiedzy absurdalne są twierdzenia, że urzędnicy „polowali na majątki pacjentów DPS i proceder mógł trwać dłuższy czas”, gdyż sprawa ma charakter jednostkowy i dotyczy pojedynczej sytuacji między jednym z DPS-ów, a jedną z gmin powiatu tarnowskiego. Wicestarosta Jacek Hudyma zastrzegł, że nie może na tym etapie przekazywać wszystkiego, co wie, ale nie może zupełnie milczeć wobec oszczerstw rozpowszechnianych w niektórych środkach masowego przekazu i wpisach internetowych względem starosty Romana Łucarza. - Nie ma mowy o „procederze trwającym dłuższy czas i mogącym dotyczyć łącznie majątku o wartości nawet kilku milionów złotych”, jak podał jeden za ogólnopolskich portali. - Podejmiemy odpowiednie kroki prawne, gdyż są pewne granice, których nie można przekraczać. Sprawa, o której jest coraz głośniej, dotyczy jednostkowej sytuacji między jednym z DPS-ów, a jedną z gmin powiatu tarnowskiego. Ani Starostwo, ani Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie, nie uczestniczą w kwestiach związanych z regulowaniem majątków pensjonariuszy. Cała dokumentacja jest wytwarzana w jednostkach pomocy społecznej. To nie nasze kompetencje – zapewnił wicestarosta.
O całej sprawie z przełomu 2020 i 2021 roku, kiedy to jeden z mieszkańców gminy Szerzyny, na stałe przebywający w Domu Pomocy Społecznej, zamierzał przekazać swój dom na własność samorządu, urząd dowiedział się dopiero w ubiegłym roku. W tym czasie prokuratura prowadziła już postępowanie wyjaśniające i przesłuchiwała świadków w tym dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodziny w Tarnowie. Wówczas Starostwo zaczęło wyjaśniać tę kwestię. – Po prostu były przeprowadzone bezpośrednie rozmowy z zainteresowanymi stronami. Uczestniczył w nich starosta oraz dyrektor PCPR. Mnie akurat przy tym nie było, bo byłem na chorobowym. Dlatego skoro już pan starosta te sprawę prowadził i był w temacie, to ja nie drążyłem, by to odgrzebywać. Jak przebiegały te rozmowy i co na nich było, to obecnie jest w trakcie wyjaśniania – mówi Jacek Hudyma, który poinformował, że 15 lipca 2022 roku dyrektor PCPR Anna Górska wydała zarządzenie polecające wszystkim dyrektorom DPS informowanie o wszystkich ważnych sprawach, dotyczących funkcjonowania DPS-ów, a także pensjonariuszy. - Nie mamy sobie nic do zarzucenia. Wierzę, że starosta jak również dyrektor PCPR szybko wrócą do nas i będą wypełniać swoje obowiązki – dodaje wicestarosta.
Jacek Hudyma, jako szef struktur PiS w powiecie tarnowskim dodaje, że mimo aresztowania starosta będzie „jedynką” w okręgu żabieńskim na listach PiS w wyborach do Rady Powiatu. Aby to było możliwe potrzeba tylko zgody wojewódzkiego zarządu struktur Prawa i Sprawiedliwości. – Nie wyobrażam sobie, żeby starosty nie było na liście. Będzie on jedynką w okręgu żabieńskim, bo to jest jego okręg, w którym startuje od wielu kadencji i bardzo utożsamia się z gminą Żabno – dodaje Jacek Hudyma.