Małżeńskie jubileusze w Brzesku

185 par małżeńskich skorzystały z zaproszeń burmistrza i uczestniczyło w uroczystościach zorganizowanych w Pałacu Goetzów z okazji przypadających w tym roku jubileuszy 40-lecia, 45-lecia, 55-lecia, 55-lecia i 60-lecia pożycia. 

Głównym organizatorem uroczystości był pełniący rolę gospodarza burmistrz Brzeska Tomasz Latocha. Współorganizatorami byli też pracownicy Urzędu Stanu Cywilnego na czele z kierownik Aleksandrą Fijałkowską. Każda para otrzymała pamiątkowe medale i dyplomy oraz skromne upominki. O oprawę muzyczną zadbał Miejski Ośrodek Kultury – dla jubilatów wystąpiły związane z tą placówką Milena Kuta, Patrycja Ojczyk oraz Kornelia Woda, którym akompaniował Krzysztof Musiał. Główny hol pałacowy wypełnił się dźwiękami znanych melodii – od Mieczysława Fogga poprzez Bogusława Metza i Krzysztofa Krawczyka, a na Piotrze Rubiku kończąc. Przy refrenie utworu „Na skrzydłach roztańczonych marzeń” odżyły wspomnienia minionych dziesięcioleci, a obecna chwila została utrwalona podczas sesji zdjęciowej. - Do tej pory w publicznej przestrzeni nagłaśniane są tzw. złote gody. Podczas rocznicowych uroczystości pary z 50-letnim stażem małżeńskim otrzymują między innymi listy gratulacyjne od prezydenta Rzeczypospolitej. Dużą wagę przywiązuję do polityki senioralnej, czego dowodem jest wiele inicjatyw podejmowanych w ostatnich latach, a skierowanych do starszych mieszkańców naszej gminy. Kilka lat temu podjąłem decyzję o przeniesieniu rocznicowych uroczystości z sali obrad Urzędu Miejskiego do pałacu Goetzów. Już sama atmosfera tego miejsca podnosi rangę tych wydarzeń. Doszedłem przy okazji do wniosku, że na takie samo uhonorowanie zasługują pary świętujące 40-lecie i 45-lecie, a nade wszystko małżeństwa, które wyraźnie już przekroczyły 50 lat pożycia. Dlatego postanowiłem o organizacji jubileuszy, które do tej pory były, mówiąc delikatnie, pomijane milczeniem. Widząc uśmiechnięte twarze moich gości i duże zainteresowanie ze strony samych jubilatów, uważam ten pomysł za bardzo trafiony – mówi Tomasz Latocha.